Dzisiaj chciałabym pokazać scrap zrobiony na warsztatach z Anną Rogalską podczas warszawskiego zlotu. Tak, zawiera kwiatki i to całkiem sporo :) Dziękuję Anie i Tusi za świetne warsztaty i możliwość spróbowania czegoś nowego :)
I jeszcze trochę moich zakupów (oczywiście to tylko część ;) )
Zdobycz, z której jestem najbardziej zadowolona - mnóstwo papierów Sodalicious i ILS. Mam ich naprawdę dużo :)
Cudowny zawijasowy stempel, który chyba często będzie pojawiał się na moich pracach oraz dwie nowe wielkie miłości - Archival Ink (wiem, dla wielu podstawa, ale ja do tej pory nie miałam, a teraz nie rozumiem, jak mogłam bez niego żyć) i pasta brokatowa (chyba trzeba będzie kupić jeszcze kilka kolorów jak tylko mój portfel dojdzie do siebie po zlotowym szaleństwie)
A poza tym jeszcze duuużo innych wspaniałości. Chyba jestem zakupoholiczką ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz