Kolejny temat journalowy Kawy i Nożyczek to ulubiony kolor. Problem polega na tym, że ulubionego koloru nie posiadam. Są kolory, które lubię nosić, są takie, które lubię mieć dookoła siebie i są takie, których używam w twórczości scrapowej. W sumie mogłabym chyba użyć dowolnego koloru (no może oprócz pasteli) i pasowałoby to do tematu. Więc wybrałam złoty. Kolor, którego na sobie nie cierpię, złotych ubrań ani dodatków nie posiadam, niedawno uszyłam pierwsze kolczyki z odrobiną złotego i jest to jedyny akcent tego koloru w moich dosyć dużych zbiorach biżuterii. Ale za to w scrapbookingu złoty uwielbiam. Mam już całkiem sporą kolekcję złotych mediów i jeszcze kilka na liście do kupienia. I używam bardzo często A jeżeli moja praca jakimś cudem nie świeci się na złoto, to tylko dlatego, że świeci się na srebrno :)
Niestety aparat nie podziela mojej miłości do tego koloru i na zdjęciach nie widać wszystkich odcieni złotego. jakie udało mi się tu zmieścić :(
Świetne!! Tyle detali, a wszystkie "na bogato":-)
OdpowiedzUsuńZłoto wszechogarniające... Świetny wpis!
OdpowiedzUsuń