Na blogu Diabelski Młyn trwa wyzwanie: Po skandynawsku. Zdecydowanie jest to jeden z tych tematów, których ominąć po prostu nie mogę :)
Gdybym chciała napisać, czym jest dla mnie Skandynawia, to byłby to baaardzo długi post, dlatego napiszę tylko, że na potrzeby tego wyzwania inspirowałam się prostotą, minimalizmem (tak, nie ma tu żadnego medium) i naturą. Tak powstała ta prosta praca na korze brzozy z dodatkiem dwóch rodzajów mchu i kamyków. Mech i kora oczywiście z Retro Kraft Shop.
Przecudna praca!!! rewelacja! i super pomysł! Dziękuję za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna!
OdpowiedzUsuń