A jako że ja te święta spędzam w Szwecji (tak, mam śnieg i bardzo ładną pogodę), to będzie i drugi obrazek. W Wigilię o godzinie 15 wszyscy Szwedzi oglądają świątecznego Kaczora Donalda, więc dodatkowo życzenia od Kalle Anka, bo tak się po szwedzku nazywa sympatyczne zwierzątko :)
A jako trzecie powinno być zdjęcie mojej choinki, ale chyba nie będę się kompromitować, bo choinka jest zrobiona z gałązek sosny (niby mieszkam prawie w lesie, a do wyboru mam sosnę i jałowiec), przypomina nieco palmę i jest ozdobiona szyszkami i tylko odrobinę przypalonymi suszonymi pomarańczami. Taka choinka w wersji studenckiej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz