Bardzo dawno już nie robiłam ATC, dlatego wyzwanie Rapakivi było świetną okazją, żeby znowu jakieś popełnić. Tak więc: forma - ATC, technika - tuszowanie/stemplowanie czyli tło (pisałam już, że kocham stemple Finnabair?), materiały - tekturka, a nawet dwie. Wszystko pokryte cudownym pudrem do embossingu Lindy's Stamp Gang z pięknym niebiesko-fioletowym połyskiem.
bardzo fajny maluszek.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną weekendową zabawę w Rapakivi. :)