A dalszych postów na wyzwanie blogowe nie będzie. Dlaczego? Odpowiedź w poście drugim. Mogę pisać o blogu, o jego historii, ale opisy ulubionej książki czy typowego dnia to jednak nie dla mnie. Nie taki miał być cel tego bloga, a ja chyba nigdy nie zostanę typową blogerką. Ale dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądali i czytali moją radosną twórczość. I zapraszam do zostania na dłużej, ale ja wracam do mojej ulubionej formy twórczości czyli papieru i sutaszu.
A jeśli chodzi dni typowe i nietypowe, to jutro czeka mnie drugie bliskie spotkanie z medycyną sądową. Pierwsze zakończyło się ogólnym wybuchem radości po moim stwierdzeniu, że ze strategicznego miejsca przy drzwiach wszystko doskonale widać. A jutro? Jutro będzie...hmm... ciekawiej :)
Bardzo dziękuję za udział w naszym motylowym wyzwaniu ABC. =)
OdpowiedzUsuń